Oblicza patriotyzmu

Zbliżające się Święto Niepodległości winno może stać się przyczynkiem do rozważań o istocie pojęcia patriotyzmu. Pojęcie to rozumiane jest bowiem rozmaicie, wielorakich interpretacji umiłowania wartości i Ojczyzny można odnaleźć w szczególności w wypowiedziach i aktywności polityków wiele. Popularnym dość sposobem manifestowania przywiązania do polskości bywa udział w manifestacjach, publiczne demonstrowanie symboli narodowych. To wysoce chwalebne działanie zasługuje na najwyższą pochwałę, dobrze jednak jeśli oprócz deklaracji za demonstrowanym patriotyzmem podążają również działania.

Patrząc na rzecz z perspektywy odmiennej nie jest w moim rozumieniu, ani chyba w niczyim rozumieniu, być nie może i nie powinien, patriotyzmem nacjonalizm, niejednokrotnie podbarwiony nienawiścią i okraszony mową wrogości w stosunku do obcych. Niezależnie od nacji, czy też rodzaju i stopnia odmienności, nie powinniśmy nigdy utożsamiać braku tolerancji z zamiłowaniem do swojskości. To są dwa całkowicie sprzeczne pojęcia.
Teraz pytanie: czy można uznać za patriotyzm pomijanie rodzimej twórczości i kreatywności na rzecz promocji wytwórstwa i produktów obcych? Promowanie, tak przecież powszechne, globalnych korporacji i marek przed naszymi rodzimymi? To nie są działania i decyzje dostępne na poziomie obywateli, tego rodzaju rozstrzygnięcia mają charakter polityczny i dotyczą wydatkowania środków na dziedziny takie jak badania i rozwój, innowacje, promocję i wspieranie rodzimego przemysłu, etc. Produkty obcych koncernów są zazwyczaj lepsze, i stąd wymagający rodzimi klienci z pewnością po nie sięgną, powołując się na indywidualne rozliczenie zysków i strat.

Nie jestem całkiem pewna czy patriotyzmem, i tu dotyczy to zarówno indywidualnych osób jak i decydentów, można nazwać indywidualne decyzje polegające na uczestnictwie w otwarciach nowych wspaniałych centrów handlowych, zazwyczaj przecież również należących do obcych marek, które skutecznie pustoszą centra miast z wszelkich usług. Jeśliby policzyć ilość metrów kwadratowych powierzchni handlowej w większości dużych, a przecież nie tylko, miast Polski, prawdopodobnie mogłoby się okazać że powierzchnia przypadająca na jednego mieszkańca tychże miast, może być już sumarycznie większa niż powierzchnia jego własnego udziału w zajmowanym M. A co najmniej może być tak że zbliżyła się do tego pułapu, ciekawa byłabym wyników takiego badania…

Co wobec tego zasługuje na miano patriotyzmu, szczególnie w wydaniu tych, którzy podejmują decyzje kształtujące warunki naszego codziennego i nie tylko funkcjonowania? Z pewnością, w ślad za demonstracją uczuć, iść winny działania, których celem byłaby poprawa losu członków tej samej wspólnoty. Z pewnością również wśród działań pożądanych winno znaleźć się wsparcie dla innowacji, wsparcie dla rozwoju technologi, wspieranie wytwórczości, tak aby jej rezultaty miały szanse osiągnąć jakość konkurencyjną z analogicznymi produktami obcych marek. Wśród działań zaś długofalowych, ale do podjęcia od zaraz – myślenie o tym aby znaleźć się w gronie eksporterów rozwiązań, a nie wśród tych którzy muszą nabywać patenty i uczyć się produkować bez usterek. Bardzo bym chciała żeby patriotyzm oznaczał również poszanowanie dla środowiska i lokalnej przyrody, szanowanie współobywateli i nie zatruwanie im życia – w sensie dosłownym i w przenośni, umiejętność współpracy, zamiast całkiem niepotrzebnej i często nieuczciwej konkurencji, o ile nie walki.

Polski krajobraz doczekał się bardzo wielu przedstawień literackich, chcielibyśmy żeby takim pozostał. Nie powinien stać się miejscem rabunkowej gospodarki. Powinniśmy nauczyć się jego wartości cenić i umiejętnie wykorzystywać, tak aby nasi następcy również mieli szanse rozumieć dlaczego nasz kraj jest piękny. Polskie miasta i ich mieszkańcy zasługują na warunki życia nie gorsze od miast zachodnioeuropejskich, we wszystkich wymiarach: ekonomicznym, społecznym i środowiskowym. To nie powinny być jedynie czcze postulaty odnoszące się do rzeczywistości najbogatszych, ale również tych których nie stać lub nie potrafią tak dobrze odnaleźć się we współczesnej rzeczywistości. Zakończę tę nieco przydługą listę życzeń prośbą o zgodę, obecny poziom dyskursu może nas zaprowadzić jedynie donikąd.