Susza i co dalej

Nie wiedzieć skąd, nie wiedzieć jak ale wciąż zewsząd wyziera takie dziwne przekonanie, które każe pełnym dobrej woli ludziom powtarzać, że wobec zagrożenia czekającą nas w tym sezonie suszą należy cytuję ‘budować tamy i meliorować rzeki’. Gorzej bo za tym przekonaniem, które chyba pochodzi jeszcze z czasów gdy wydawało nam się że człowiek był wszechmocny i mógł panować nad siłami natury – czyli chyba z okresu gwałtownego rozwoju przemysłu, zdają się iść też czyny.

Tymczasem nic bardziej mylnego, wystarczy jedynie przypomnieć sobie znane nam wszystkim prawa fizyki aby zdać sobie sprawę jak rzecz w istocie działa. Retencja wody jest zagadnieniem fizycznym, dokładnie opisanym i opowiedzianym. Obieg wody w przyrodzie nie kryje tajemnic, wszyscy wiemy że woda przy wysokiej temperaturze zamienia się w parę a następnie skrapla się i wraca z powrotem w postaci deszczów – ostatnio bardzo pożądanych.

 

wsiąkanie01

Źródło ilustracji: http://www.eoearth.org

Wiemy również że woda po tym jak spadnie na ziemię w postaci deszczu, mniej lub bardziej ulewnego, przenika do warstw – zarówno powierzchniowych jak i głębokich. Infiltracja wody do gruntu jest ułatwiona kiedy mamy do czynienia z powierzchniami przepuszczalnymi, utrudniona zaś kiedy utwardzimy, uszczelnimy nawierzchnie, czy też zmeliorujemy zagłębienia gruntu – wtedy miast wsiąkać woda będzie spływać po powierzchni, a my nie będziemy mogli jej wykorzystać (jak na rysunku powyżej). Strumienie życiodajnej cieczy odpłyną, bezpowrotnie uciekną, zasilając większe cieki a docelowo spływając do morza.

Listę oczywistości wynikających bezpośrednio z powszechnie znanych praw fizyki winna uzupełnić wiedza na temat grawitacji – spływ zazwyczaj odbywa się w dół, o czym też ufam wszyscy wiemy. Wynika z tego że to doliny i zagłębienia terenu będą wodę gromadzić, zatem aby uniknąć jej spływu i ucieczki, należy szczególnie tam zadbać o możliwość wsiąkania.

Co więcej, na skutek zmiany klimatu, opady, które pojawiają się stosunkowo rzadko coraz częściej przybierają charakter ulewnych deszczów. Wtedy szczególnie trudno jest nadmiar wody zatrzymać bo jest jej nagle w krótkim okresie czasu bardzo dużo. Może nawet dochodzić  – i dochodzi – do sytuacji, w których urządzenia kanalizacji deszczowej nie są w stanie przyjąć nadmiaru wody (patrz zdjęcie i film sprzed dwóch lat poniżej).

Screenshot 2020-04-25 at 08.32.35

Polskie Radio Łódź Intensywny deszcz sparaliżował kursowanie komunikacji miejskiej, zalało ulice, przejazdy pod wiaduktami, tunel trasy W-Z i dworzec Fabryczny. 11 maj 2018

 

Wtedy poziom wody w ciekach, do których ta docelowo trafia podnosi się na tyle, że woda cofa się z powrotem do studzienek i następuje tak zwana cofka – zalewane są tereny przylegające do zmeliorowanego cieku. Dlaczego – ano ze względu na znaną nam ze szkoły zasadę naczyń połączonych i zagadnienia wyrównywania ciśnienia.

Co zatem należy robić? Na pewno nie utwardzać i na pewno nie meliorować. Budowa tam czy zapór też może nie być zawsze najwłaściwszym rozwiązaniem – jest bardzo kosztowna i powoduje liczne skutki uboczne, nie zawsze pożądane – np. może zostać zalany teren zanieczyszczony i wtedy woda nie będzie bezpośrednio zdatna do niczego.

Zamiast tego należy działać w zgodzie z zasadami obecnymi w środowisku naturalnym, przyrodniczym, szukając wielu różnorodnych rozwiązań w niekoniecznie zawsze o wielkiej skali ale takich które będą tworzyć system. Podstawową zasadą jest aby MINIMALIZOWAĆ SPŁYW POWIERZCHNIOWY. Należy traktować wspomaganie spływu powierzchniowego jako zwykłe marnotrastwo niezwykle cennego zasobu jakim jest woda. Szukać należy budowy niedużych zbiorników retencyjnych, renaturyzacji rzek i cieków wodnych – pod żadnym pozorem nie melioracji. Dbać należy o tereny podmokłe, bagna, łąki, i inne formy przyrodnicze, które w naturalny sposób magazynują i filtrują wodę. Dbać należy o tereny zielone, lasy, tereny otwarte – bo dzięki ich obecności woda może lepiej wsiąkać do gruntu i zasilać warstwy głębokie – a dzięki temu studnie głębinowe z których czerpiemy wodę do celów bytowych.

Jest na ten temat mnóstwo materiałów. Przygotowując wykłady o retencji wody w mieście, co jest odrobinę odmiennym tematem, chociaż pokrewnym, natknęłam się na masę filmów video ilustrujących te zagadnienia. Bardzo cenny zestaw materiałów o wysokiej jakości można przykładowo znaleźć w witrynie Fundacji Sendzimira, która publikuje materiały instruktażowe oraz organizuje kursy dla samorządów na temat racjonalnej gospodarki wodnej.

Screenshot 2020-04-25 at 08.25.44
Jeden z wielu materiałów jakie można w witrynie Fundacji Sendzimira znaleźć.

I nie jest to bynajmniej jedynie źródło wiedzy, jest ich  mnóstwo. Odnajdujemy też dobre praktyki wdrożeń, przykładowo: https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/lasy-doskonaly-zbiornik-wody

Zatem przestańmy powtarzać nieuzasadnione niczym twierdzenia o potrzebie melioracji dla zapobiegania suszy bo jest to sprzeczne z bardzo podstawowymi zasadami fizyki.