A może się uda…

Zielony kolor robi ostatnio oszałamiającą karierę. Na poziomie UE mamy Europejski Zielony Ład i caly szereg innych dokumentów, na poziomie lokalnej polityki ostatnio w np. Łodzi promujemy Zieloną Niepodległość. Sami sprawdźcie jak np. popularna jest nazwa “zielony zakątek”, tudzież wszelkie inne zielone inicjatywy. Ekologia robi karierę na wszelkich możliwych frontach – od działań rzeczywistych i bardzo potrzebnych po typowe tzw. greenwashing. Daleko od sarkazmu i pozostając w sferze pozytywnych intencji i oczekiwań chciałoby się aby mieszkańcy dużych miast dla rzeczywistego poszukiwania tejże zieleni nie emigrowali na ich obrzeża. Niestety ta przypadłość dotyka wszystkie aglomeracje i ich ośrodki centralne – przy czym w przypadku niektórych – w tym Łodzi – jest to bardzo widoczne.

Co robić żeby ten trend odwrócić? Odpowiedź wydaje się dość intuicyjna i prosta – spowodować żeby ludzie w mieście znów chcieli mieszkać. Przywrócić do miasta aktywność, stworzyć warunki do chodzenia, pracy, robienia zakupów, prowadzenia aktywności gospodarczej. Jednak jest tych elementów wiele, a ich złożoność czyni zadanie nieco skomplikowanym. Jednocześnie wiedza na temat tego co robić należy nie jest bardzo skomplikowana i leży w zasięgu ręki, uczymy tego naszych studentów. I wyniki jednego takiego właśnie doświadczenia edukacyjnego chciałabym poniżej pokazać.

Projekt o którym mowa powstał jako praca semestralna na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej, w ramach przedmiotu Urban Planning for the Society of Knowledge i warsztatu współorganizowanego wspólnie z Queensland University of Technology, Surabaya School of Architecture i Politechniką Łódzką oraz kilkoma innymi instytucjami. Rezultaty prezentowane były podczas World Urban Forum w Katowicach, o czym już tutaj pisałam.

Chciałabym zwrócić Waszą uwagę na kilka wersji alternatywnej rzeczywistości możliwych dla wschodniej części obszaru nazywanego szumnie Nowym Centrum Łodzi, które stało się przedmiotem zainteresowania w pracach studenckich.

1. Pierwsza z prac zatytułowana New Fabryczna District – mniej może szumna nazwa niż Nowe Centrum Łodzi – to bardzo ciekawa propozycja inspirowana trochę kampanią proponowaną podczas pandemii przez koleje niemieckie, a polegającą na promowaniu lokalnej turystyki zamiast lotów samolotem i zwiedzania odległych stron świata. Autorki w dowcipny sposób zaproponowały nasze rodzime miejsca jako podobnie mogące zastąpić widoki znane z turystycznych folderów i billboardów. Dla mnie bomba. Zostało to uzupełnione bogatą siatką połączeń pieszych – jako że skoro promujemy ruch kolejowy to auta nam niekoniecznie potrzebne – oraz dodatkowo wzmocnieniem sieci połączeń tramwajowych i rowerowych. Mnie się bardzo te rozwiązania podobają. Choć nie ukrywam że są rewolucyjne w swojej prostocie. Szczególnie, że pewnego istniejącego obecnie elementu infrastruktury na tych obrazkach brakuje. Ciekawe czy ktoś zauważy którego…

Prezentacja projektu – zadanie brzmiało: opowiedz o swoim projekcie w pięć minut :-). Autorki: Marta Cygan, Julia Krawczyk

2. Propozycja druga pod tytułem New Łódź Fabryczna albo PTAK Fabryczna to propozycja lokalizacji w bezpośrednim sąsiedztwie dworca centrum mody i designu. Poparta bardzo starannymi i całościowymi analizami propozycja de facto przeniesienia do centrum miasta i regionu obiektów które obecnie zlokalizowane są w pobliskim Rzgowie od wielu lat jest pomysłem, który wydaje mi się straconą szansą dla stolicy regiony. Autorki chyba po raz kolejny czytały mi w myślach ale dokładnie takie rozwiązanie zaproponowały. Zresztą nie był to pierwszy taki projekt dla tego miejsca – już wcześniej przy okazji współpracy z Biurem Architekta Miasta podobne pomysły się pojawiały. Bardzo ładny projekt, starannie dopracowany, interesujące przestrzenie publiczne i wysokiej klasy wizualizacje.

Jedna z plansz projektu Ptak Łódź, autorki: Alicja Skowrońska i Maria Kot

3. Propozycja numer trzy dotyczyła popularnego ostatnio hasła urban farming. Autorki zaproponowały cały system jak wprowadzić w istniejące struktury zabudowy w tej części miasta, a może nawet szerzej, możliwość upraw, które mogłyby posłużyć zaspokojeniu bieżących potrzeb spożywczych mieszkańców. Jednocześnie czyniąc bezpośrednie sąsiedztwo stacji kolejowej i zlokalizowaną obok zabudowę poprzemysłową/po-transportową centrum tego zalożenia. Niewątpliwą wartością tego projektu jest dość ciekawy sposób budowania nowych bloków zabudowy mieszkaniowej o interesującej typologii – nawiązującej do organicznego charakteru narracji. I artystyczna forma prezentacji, która celowo wykorzystuje elementy plastyczne kojarzące się z dziecięcym marzeniem o uprawianiu własnego ogródka. Zresztą zobaczcie sami propozycja nazywa się FARM-TABLE : ŁÓDŹ FABRYCZNA DISTRICT: Revitalization through Urban Farming and Greenspaces

Jedna z plansz projektu. Autorki: Marzena Nowobilski, Vera Platanowa

4. Praca numer cztery – Centrum zarządzania migracjami – stara się proponować rozwiązanie w reakcji na palące problemy wynikające z konfliktu na Ukrainie i ogólnie potrzeby organizacji integracji osób przyjeżdżających do naszego kraju i miasta z zagranicy. Zaproponowane w ramach projektu centrum dla osób przyjeżdżających jako podstawowy cel miałoby poszukiwanie możliwości wsparcia dla przybyszów tak aby możliwa była ich integracja społeczna, znalezienie pracy i prowadzenie normalnego życia. Stąd w ramach projektu znalazły się sale warsztatowe, centrum doradztwa zawodowego, miesce gdzie cudzoziemcy mogliby uczyć się języka polskiego, warsztaty i gastronomia pozwalająca oferować produkty kuchni samym gościom i lokalnym mieszkańcom. Calość miałaby nie generowac barier, a lokalizacji w centrum miasta i w pobiżu dworca wpisuje się doskonale w te wymagania.

Rozmieszczenie funkcji w ramach projektu. Autorki: Shyle Bayrak i Darya Golod

5. Ostatni z prezentowanych projektów proponuje utworzenie w sąsiedztwie dworca Łódź Fabryczna “Centrum Przemysłów Kreatywnych” wykorzystując już przecież istniejący w Łodzi potencjał szkół wyższych o profilu artystycznym i twórczym, a także cały szereg różnych aktywności, które się w ten trend wpisują. Zaproponowany w ramach tego projektu bardzo czytelny i klarowny układ przestrzeni publicznych który porządkuje przestrzeń tego fragmentu miasta nawiązując przy tym do tradycji organizacji przestrzeni w sąsiadujących obszarach zabudowy mieszkalnej z końca 19-tego i początków 20 wieku pozwoliłby na wykreowanie przestrzeni typowo miejskich, które pozwoliłyby stać się tłem dla całkowicie współczesnego życia miejskiego. Struktura tradycyjnego miasta, kontynuacja skali zabudowy i charakteru przestrzeni miejskich o wysokim wskaźniku integracji wewnętrznej i z terenami sąsiadującymi byłyby dla tego fragmentu miasta błogosławieństwem, i pozwoliłby na uzyskanie wartościowej zabudowy – scenografii dla teatru miejskiego życia.

Deatl przestrzeni publicznej. Autorzy: Tringa Morina, Arneaud Bleas
Masterplan. Autorzy: Tringa Morina, Arneaud Bleas

Cechą wspólną wszystkich powyżej pokazanych propozycji jest znaczny udział terenów zielonych służących wypełnianiu usług ekosystemu.- od regulacyjnych jak retencja czy zapobieganie miejskiej wyspy ciepła po usługi kulturowe. Drugim z celów było zachowanie lokalnego dziedzictwa. Trzecim – stwoerzenie atrakcyjnych przestrzeni miejskich. Każdemu z projektów towarzyszył scenariusz możliwego udziału społecznego – takiego prowadzenia procesu projektowego aby poszukać możliwości zaangażowania mieszkańców dla poznania ich opinii, spełnienia oczekiwań i docelowo – uzyskania akceptacji dla proponowanych rozwiązań.

Obraz firmujący post – zdjęcie z wystawy prac studenckich podczas Worls Urban Forum w Katowicach.

Leave a comment